Naukowcy dociekając powodów powstawania schorzenia nazywanego shopaholizmem (z ang. Shopping – zakupy) stworzyli profil demograficzno-społeczny osób, których najczęściej to uzależnienie dotyka. Oczywiście nie da się wyodrębnić jednej, konkretnej grupy ryzyka, gdyż ludzka psychika jest zbyt złożona i praktycznie niemożliwe jest, by wyznaczyć konkretne czynniki. Badania dowodzą, że około szesnaście procent dorosłej populacji jest dotkniętych uzależnieniem od zakupów. Osiemdziesiąt procent z nich stanowią kobiety (choć w ostatnich latach liczba ta dąży do wyrównania między płciami) .
Co ciekawe, żadnego znaczenia nie ma tu status materialny – choroba w równym stopniu dotyka bogatych i tych biedniejszych. Problem zwykle zaczyna się u osób około dwudziestego roku życia lub wzwyż. Raczej nie obserwuje się tego uzależnienia u osób młodszych. Według naukowców większą szansę na zachorowanie mają osoby, które wychowały się w rodzinie patologicznej – gdzie występował alkohol oraz przemoc. Część lekarzy łączy także to zaburzenie z alkoholizmem (około trzydziestu procent uzależnionych od zakupów ma również problem z używkami).